„Może być ci już bardzo ciężko.”
Dzień pod znakiem Kontakt Festiwalu i nowości dot. porodu i macierzyństwa.
Pytanie po 17:
– A ja nie powinienem z Tobą iść na ten koncert i czuwać?
– Nie. Mogę iść sama. Ty się szykuj.Sobota
Padam. No nie daję rady. Spałam 9h. O 11:00 znowu padłam na łóżko. Chyba Mały rośnie jakoś mocno, bo mnie powala ze zmęczenia i kładę się na czym tylko się da.
O 13:00 warsztaty Live cooking, fajne potrawy, które można robić z dziećmi (Pani robiła z dzieciakami) i zamienniki cukru.
Dzisiaj każdy miał dzień dziecka. Ja rano, kiedy to z biedry Michał przyniósł biografię Beyonce („żebyś zobaczyła jak wygląda z bliska „), Michał, kiedy po zakupach w ch poszliśmy na grycanowe pucharki lodowe z pistacjami i na koniec Gucio – wieczorem dostał fragment kości wieprzowej do obgryzienia. Cała trójka niezwykle zadowolona ze swojego dnia
Niedziela
Chyba współodczuwam te michałowe nerwy i ku swojemu zaskoczeniu pomimo zmęczenia wstałam o 5:30. Oparłam się o balkonowe barierki w piżamie pijąc herbatę wspominałam poprzednie niedziele o tej godzinie. W pamięci mam powroty do domu z wesel z moją siostrą. Dwie szczebioczące kelnereczki biegnące nad ranem do domu. Fajne to były czasy.
Rano zdjęcia
Niech te włosy rosną szybko!
O 12 odwożę męża na lotnisko i zaczynam trzymać kciuki.
Wieczór zapowiada się bardzo romantyczny – ja i Gucio.
Poniedziałek
Im bliżej końca ciąży tym bardziej hejtuję poziome paski na ubraniu. W paskach z taaaakim brzuchem przypominam słonicę, serio. A jeżeli jeszcze chodzi o ubranie, to nie mogę się nadziwić ile dobroci może przynieść zwykły pasek przewiązany pod biustem.
Michał wrócił, zadowolony.
Wtorek
Byliśmy u Leluma. Mały waży tyle ile powinien w 32tc 1,8kg. Waga +14,5kg średnio mi się podoba, ale co zrobię. Mogę tylko kontynuować spacery z Guciem i ograniczyć lody wieczorami.
Środa
Od kilku dni odczuwam potworne zmęczenie. Chyba Mały mocno rośnie, bo to powtórka z rozrywki z 2 miesiąca ciąży. Przesypiam całe noce a potem dosypiam jeszcze w dzień. Podliczyłam. We wtorek spałam od ok. 16h.
Czwartek
A paznokcie rosną jak głupie. Niech włosy też tak szybko rosną, proszę, proszę, proszę!
A dzisiaj wybywam na warsztaty od 16:30-20:30 Moda na brzuszek. Nazwa brzmi tak, jakbym zdecydowała się na noszenie wielkiego bębna przez 9 miesięcy, bo jest na to moda
Piątek
Wczoraj do 21 z Asią bliźniaczką Kasi siedziałyśmy na warsztatach. Poznał mnie Karol z żoną, chodziliśmy do jednej klasy z liceum, zna mnie i Michał. Wyszło nam w rozmowie, że ich Michał (syn) też się rodzi na początku sierpnia. Żona Karola poszła do łazienki, my rozmawiamy, w pewnym momencie spokojnemu i racjonalnie podchodzącemu do życia Karolowi wyrywa się:
– O nie, nasze dzieci będą w tym samym wieku.
– Eee? Ale to źle? – dopytuję.
– Gosia, ale Wasze dziecko to będzie taka olbrzymia konkurencja w klasie, no nieee.
Zaczęłam się śmiać na całą salę. No tak, Karol ma trochę racji, ja kujonek, zawsze najlepsza we wszystkim, pamięć na medal (chociaż krótka) i Michał, inteligentny spryciarz biorący wszystko przyczynowo-skutkowo i przyswajający wiedzę w logiczny i uporządkowany sposób. Nasze dziecko dla kogoś, kto zna nas tylko z liceum musi się malować jako mały sprytny kujonek.
Zaczął się 33 tydzień ciąży, czyli jeszcze 7 (niecałe 2 miechy) i rodzimy.
“rosnąca macica będzie powodować rosnącą intensywność takich objawów jak zgaga, niestrawności, zatwardzenia, obrzęki nóg, bóle pleców, trudności ze złapaniem równowagi czy bezsenność spowodowaną niemożnością znalezienia wygodnej pozycji do snu. Będziesz również coraz częściej odwiedzać toaletę, gdyż uciskany pęcherz moczowy nie może pomieścić zbyt wiele płynu. Pamiętaj, by pod żadnym pozorem nie ograniczać przyjmowania płynów.”
Nie mam tych objawów, nawet nie odwiedzam toalety tak często. W kinie spokojnie siedzę 2h na filmie i nie wychodzę.
“Wbrew twoim wyobrażeniom, największym problemem w ciąży może okazać się nie samo noszenie ciężkiego brzucha czy konieczność ograniczenia normalnej aktywności fizycznej a bezsenność.”
Mam dni, kiedy budzę się o 4 rano, ale są też takie kiedy patrzę rano na budzik a tak 8:30.
“Twój rosnący brzuch będzie utrudniał znalezienie wygodnej pozycji do odpoczynku. Będzie ci ciążył nawet w ulubionej ostatnio pozycji na boku.”
Amen. Siedzi mi się trudno na mojej kanapie najlepiej mi się leży na prawym boku na rogalu.
“Pomocne może być też ucinanie sobie drzemek podczas dnia, które skrócą potrzebę na nocny sen i tym samym zwiększą poczucie wyspania.”
Tak, pomocne jest też ograniczenie remontu u sąsiadów z góry, u których ktoś od 2 dni wierci ściany udarówką w godzinach 10-16, więc o odespaniu mogę pomarzyć.
“Może być ci już bardzo ciężko.”
Idziemy po lesie, spacerek z Guciem. Michał patrzy na mnie i mówi:
– Ale Tobie jest już ciężko nosić Małego, nie?
No jest trochę ciężko, ale idę. Dam radę