Polędwiczka Pascala

Pascal swoim filmem, który możecie zobaczyć tutaj, zachęcił mnie do zrobienia na obiad polędwiczek.

Marynata to podstawa.
2 łyżki świeżego imbiru, obranego, posiekanego lub startego na tarce + 2 ząbki czosnku, pozbawione szczypiorku, drobno pokrojone + 6 łyżek sosu sojowego + 4 łyżki miodu wielokwiatowego + 1 łyżka octu spirytusowego + sól i pieprz

P6065591+%28Kopiowanie%29.JPG

Trzymamy w marynacie długo – min. godzinę.

P6065596+%28Kopiowanie%29.JPG

180°C, pieczemy ok. 20-25 minut

P6065615+%28Kopiowanie%29.JPG

upieczone polędwiczki powinny lekko przestygnąć i wtedy tniemy je na ukos w plastry

Warzywa
Na zimny olej (4 łyżki) wrzucamy 1 łyżkę świeżego imbiru, obranego, posiekanego w cienkie paseczki + 2 ząbki czosnku, pozbawione szczypiorku, drobno posiekane

Smażymy.

P6065599+%28Kopiowanie%29.JPG
P6065600+%28Kopiowanie%29.JPG

dorzucamy 3 marchewki, obrane, pokrojone w słupki + 2 papryki czerwone, umyte, pokrojone w słupki
smażyć 3-4 minuty

P6065603+%28Kopiowanie%29.JPG

dorzucamy 1 brokuł, umyty, podzielony na drobne różyczki (Pascal radzi dodać jeszcze groszek cukrowy, ale nie dostałam go w warzywniaku)

P6065612+%28Kopiowanie%29.JPG

dorzucamy wcześniej przygotowany makaron chow mein

P6065613+%28Kopiowanie%29.JPG

mieszamy wszystko, polewamy sosem sojowym (4 łyżki), doprawiamy do smaku pieprzem i kolendrą

P6065616+%28Kopiowanie%29.JPG

Jemy.

P6065618+%28Kopiowanie%29.JPG
P6065624+%28Kopiowanie%29.JPG

I jak?
Polędwiczka pierwsza klasa, ten makaron z warzywami tak na doczepkę prawdę mówiąc, dla mnie zbędne. Mięso soczyste, smaczne – obiad do wielokrotnego powtórzenia. Do mięsa następnym razem po prostu pokroję pomidora i starczy. Dla polędwiczki w skali szkolnej – 5+.