Jutro roczek Pawła. Zaraz idę robić arbuzową, więc ku pamięci wrzucam krok po kroku z tego tygodnia (i sama zaraz odtwarzam sałatkę).
Robiona z Kwestii Smaku.
Arbuza pokroić, wyjąć pestki.
Trzymałam się przepisu – 20kilka kostek jest.
Do tego 6 kostek fety (jest 6, ale ja te 6 pokroiłam na mniejsze, żeby czuć fetę).
2 łyżki posiekanej mięty.
2 łyżki płynnego miodu mieszamy z 4 łyżkami cytryny.
Posypałam delikatnie pieprzem sałatkę i tuż przed podaniem polałam miksem miodu i cytryny.
I jemy!
Ciekawe jakie będą mieli miny ludzie jutro, gdy spróbują połączenia słodkiego arbuza i słonej fety. Dla mnie niebo w gębie!