Mokre babeczki zobaczyłam w Dzień dobry TVN. Przepis i nagranie tutaj.
Potrzebne składniki:
mąka pszenna, płatki owsiane, jajko, brązowy cukier, proszek do pieczenia, soda oczyszczona, sól, 2 banany, jogurt 0% tłuszczu, cynamon
I zaczęłam mieszanie.
Do miski dodałam składniki suche: szklankę mąki.
Pół szklanki płatków owsianych.
Pół szklanki cukru.
Łyżeczkę proszku do pieczenia.
Sypnęłam trochę cynamonu.
Szczyptę soli.
I pół łyżeczki sody.
Składniki suche wymieszałam.
W drugiej misce pomieszałam składniki mokre: jajko, pół jogurtu naturalnego i dwa banany (widelcem rozdrobniłam).
Połączyłam składniki suche i mokre. Nie mam takiej formy do pieczenia muffinków, więc robiłam w papilotkach (wiedziałam, że się porozjeżdżają).
I jak?
Trzymałam w moim opiekaczu halogenowym 20 minut, w temperaturze 180 stopni. I wyszły. Co prawda rozjechane (rosły na boki, a nie w górę – ale to wina braku foremki), ale mokre wewnątrz.
I smaczne. Zniknęły szybko.