Boerenkool – jarmuż z ziemniakami po holendersku

Przepis pochodzi od zaprzyjaźnionego Holendra, męża Malwiny. Dziękuję!

 

Pochodzenie przepisu

Dom Malwiny (link)

 

Opis z bloga Lechowska (link):

 „Być może Holendrzy nie mają wyrafinowanej kuchni, ale jedna z ich potraw nie pozwala o sobie zapomnieć i zdarza się, iż przygotowuję ją w Polsce na obiad. Jest zdrowa i smakowita! Każdy mieszkaniec Niderlandów szaleje na jej punkcie i kiedy o niej mowa wszystkim cieknie ślinka. To boerenkool stamppot.”

 

Składniki | czas przygotowania:  30 minut (krojenie, gotowanie, smażenie)

  • ziemniaki – 650 g
  • jarmuż (posiekany drobno i włożony na ok. 12 godzin do zmrożenia) – 175 g
  • cebula – 1 sztuka
  • boczek surowy wędzony drobno siekany – 100g
  • mleko – 100 ml
  • kiełbasa wędzona i ogórki – do podania

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Krok po kroku w mojej kuchni

Ziemniaki wkladamy do garnka, zalewamy woda na to zmrożony jarmuż, nastepnie drobno siekana cebula, gotujemy do miękkości ziemniaka.

 

Jak widzicie, ja mroziłam jarmuż krótko, bo coś mi się na oczy rzuciło i nie doczytałam, że ma być mrożony. Wrzućcie na noc do zamrażarki i następnego dnia użyjcie.

 

 

W czasie, gdy ziemniaki się gotują, na patelni przesmażamy boczek, aż uzyskamy chrupiące skwarki.

 

Po ugotowaniu odlewamy wodę, tłuczemy ziemniaki z jarmużem (pomogłam sobie blenderem). Do zielonych ziemniaków dodajemy boczek (skwarki+ tluszcz) i mleko (100ml), wszystko mieszamy i podajemy z kiełbasą.

 

 

I jak?

Jak zielone i jarmużowe puree z boczkiem. Uwielbiam mięso w daniach , a gdy w przepisie czytam skwarki, jestem kupiona. Podejrzałam na instagramie sposób podania i zgapiłam jeden – z ogórkami kiszonymi i kiełbasą. Sycący, holenderski obiad.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

INNE POMYSŁY NA JARMUŻ –  TUTAJ LINK.