Dorsz z sosem brokułowym

W Nowy Rok spotkała mnie niemiła niespodzianka – passata wystrzeliła we mnie niczym wzburzony korek od szampana. Miał być dorsz w sosie pomidorowym, a skończyło się na porażce. Ale nie takie rzeczy już mnie w kuchni spotykały.

Otworzyłam zamrażarkę i zobaczyłam brokuły.

dorsz + brokuły –> w google
wyskoczyło to

Robimy!

„Umieść filet z dorsza na kawałku folii, nałóż punkciki masła, skrop sokiem z cytryny i zawiń szczelnie folię. Włóż do rozgrzanego piekarnika na 15 minut.”

P1011694+%28Kopiowanie%29.JPG
P1011697+%28Kopiowanie%29.JPG
P1011696+%28Kopiowanie%29.JPG

„W międzyczasie ugotuj na parze brokuły przez 10 minut.”

P1011699+%28Kopiowanie%29.JPG

„Stop masło/25g w rondlu. Wyłącz kuchenkę i powoli dodawaj mąkę/1 łyżka, ciągle mieszając. Włącz kuchenkę na poziom średni i dodawaj stopniowo mleko/300ml (dałam 150ml), ciągle mieszając. Zredukuj temperaturę i gotuj przez około 10 minut lub aż sos zgęstnieje. Dodaj ser/50g Cheddaru (dałam parmezan) i gałkę muszkatołową/szczypta i mieszaj na wolnym ogniu aż sos
uzyska jednolitą konsystencję.”

Wrzuciłam na koniec kilka zielonych różyczek i pomieszałam.

P1011701+%28Kopiowanie%29.JPG

Ryba, brokuły, brokułowy beszamel i ziemniaki lądują na talerzu.

P1011707+%28Kopiowanie%29.JPG
P1011715+%28Kopiowanie%29.JPG

I jak?
Całkiem dobrze. W skali szkolnej 4+.