*Co można zrobić z dynią?*
– jeżeli obchodzimy Halloween możemy wykroić z dyni straszne oblicze i ozdobić mieszkanie/dom/otoczenie
– zjeść!
ale żeby zjeść dynię trzeba najpierw ją pokroić (ciężko, niezbędna męska ręka)
– odkroić skórkę i pokroić
W tym roku nie było mi po drodze z dynią. Spróbowałam zrobić TEN przepis i odtwarzałam krok po kroku tamten przepis, ale ciągle ciasto mi się kleiło do rąk i nie chciało odklejać.
Przepis ze strony:
Ziemniaki (2) i dynię (250g) ugotuj, rozgnieć za pomocą praski do ziemniaków i wymieszaj z pozostałymi składnikami (jajko, 150g mąki, 2 łyżki kaszy manny). Wyrób ciasto i podziel je na cztery porcje. Z każdej uformuj długi wałek o grubości kciuka i pokrój na kawałki o długości ok. 2 cm. Wrzucaj partiami na osolony wrzątek i gotuj 2–3 minuty po wypłynięciu.
I jak?
Mało dyni, podsypałam za dużo mąki i ciasto ją wchłonęło (wyszły mi kopytka twardziele). No trudno, to nie był mój dzień na gotowanie. Ale zjadłam te dyniowe kopytka (w przepisie mowa o gnocchi, czyli włoskich kluskach, grudkach podobnych właśnie do naszych kopytek).
Ps. Zapomniałabym! Pestki z dyni suszymy na kaloryferze, a potem chrupiemy zamiast popcornu przy filmie.