Na imprezie u przyjaciół wpadła mi w ręce nowa książka. Autorem jest Jamie Oliver, znany kucharz i gwiazda szklanych ekranów.
Przejrzałam jego książkę i wybrałam kilka przepisów. Na pierwszy ogień idzie mix (określenie autora) francuskiej potrawki i rosyjskiego strogonowa.
Co trzeba mieć, żeby przyrządzić danie?
pierś z kurczaka, por, pęczek natki pietruszki, ryż, śmietana 12%, pieczarki, oliwa, 2 łyżki masła, kieliszek białego wina, woda, sól i chęci
Krok po kroku w mojej kuchni.
Potrzebujemy pora.
Kroimy go na ćwiartki (2 cięcia) i myjemy, potem w kostkę.
Por czeka na swoją kolej w misce.
Potem obieramy pieczarki i kroimy je w plasterki.
Polecam użycie tarki.
Wstawiamy ryż (posolona woda).
Gdy ryż się gotuje kroimy pierś z kurczaka na małe cząstki.
Zaczynamy zabawę w smażenie.
Na patelnię wylewamy trochę oliwy z oliwek i wrzucamy 2 łyżki masła.
Dodajemy pora.
Pora zalewamy kieliszkiem białego wina (myślę, że można spokojnie opuścić ten krok) i szklanką wody.
Gotujemy pora przez kilka minut i dodajemy pokrojone piersi z kurczaka. Przyprawiamy do smaku (w mojej wersji każdy sobie przyprawił po podaniu).
Piersi szybko zmieniają kolor.
Dodajemy pół pęczka pokrojonej natki pietruszki.
I trochę (tak jeden mały chlup!) śmietany 12%.
Dorzucamy pokrojone pieczarki.
Dążymy głównie do przygotowania (ugotowania w wodzie porowej ) mięsa, a nie do zmięknięcia pieczarek.
Na talerze nakładamy ryż i na niego francuskiego strogonowa.
+ natka pietruszki na górę.
I gotowe!