Nie idę do zoo.
Nigdy nie lubiłam gdańskiego zoo. Drażniło mnie to, że po odwiedzeniu połowy zwierząt, poziom mojej ekscytacji spada i widzę, że nie chce mi się już czytać ciekawostek, wypatruję jedzenia, ławki, zaglądam do komórki. Tak nie powinno wyglądać zwiedzanie. I gdy w wyobraźni dodawałam do tego mojego trzylatka, który straci zainteresowanie jeszcze szybciej, najczęściej rezygnowałam z pomysłu wycieczki do zoo. Wybierałam inne atrakcje Gdańska.
Inny sposób zwiedzania gdańskiego zoo
W pierwszym tygodniu lipca razem z grupą dzieci zostaliśmy zaproszeni właśnie do zoo. Postanowiłam się przełamać i iść. Sposób, w jaki zwiedzaliśmy zoo, odmienił moje odczucia w stosunku do zwiedzania tego miejsca. Czym różniło się zwiedzanie z grupą? Środkiem lokomocji. Nasze dzieci wsiadły (z opiekunami) do pociągu i przez godzinę jeździły wąskimi uliczkami, podczas gdy pan przewodnik opowiadał o mieszkańcach zoo.
Było intensywnie i ciekawie. Zupełnie inaczej niż dotychczas.
Gdzie jest gdańskie zoo?
Tu. Można dojechać autobusem 179, 622 lub autem.
[flexiblemap center=”54.4149847,18.5362998″ zoom=”16″ width=”800″ height=”400″ directions=”true”]
Koszty
Parking. 3zł/godzinę.
Wejście. Od żadnych (np. dzieci do 4 roku życia) do 25zł. Koszt wejścia zależy od pory roku. Tu szczegóły.
Pociąg. Jeżeli chcemy zwiedzić zoo ciuchcią, kupujemy kolejny bilet. Grupy powyżej 15 osób muszą zarezerwować u właściciela termin z wyprzedzeniem. Tu szczegóły.
Zwiedzanie
Pierwszą zmianą było użycia środka lokomocji do poruszania się po tym największym w kraju ogrodzie zoologicznym (136ha).
Zwiedzanie z przewodnikiem nie ma porównania do zwiedzania samodzielnego. Pan przystaje przy zwierzętach lub w miejscach, gdzie coś się dzieje, dostosowuje język do grupy docelowej, mówi jasno, sypie ciekawostkami jak z rękawa.

Druga zmiana to przyjście w porze karmienia zwierząt. Wraz z grupą wchodziliśmy do ogrodu o 9 i trafiliśmy na śniadanie u najważniejszego mieszkańca zoo.
Lwy w gdańskim zoo
- W październiku 2014 roku otwarto lwiarnię.
- Obecnie mieszka tu jeden lew Arco, dwie lwice oraz ich potomstwo (z tego co pamiętam 6 lwiątek).
- Ciąża lwów trwa 3,5 miesiąca.
- Lew ryczy bardzo głośno i donośnie (słyszeliśmy).
Wróciłam do domu zachwycona. Polecam każdemu zwiedzającemu gdańskie zoo- przyjść rano i kupić godzinny bilet na kolorowy pociąg. Nie pożałujecie.