Orzeszki ziemne i gorczyca z kapustą. Do tego mielone z zieleniną i kminkiem.
Pochodzenie przepisu
Przepis Pascala, s. 33, książka Pascal kontra Okrasa
Składaniki:
- mięso – 0,5kg mielonego (z szynki)
- cebula – 2
- kolendra – 0,5 pęczka
- natka pietruszki – 0,5 pęczka
- cytryna – 2 łyżki soku
- czosnek – 2 ząbki
- kminek – łyżka
- pieprz cayenne, pieprz zwykły, sól – szczypta
- jajko – 1
- bułka tarta – kilka łyżek
- olej – do smażenia
Surówka
- biała kapusta – 1/4 główki
- oliwa – 2 łyżki
- gorczyca – łyżeczka
- curry – łyżeczka
- kminek – 1/2 łyżeczki
- ocet ryżowy – 60ml
- cytryna – sok z 1/2
- miód – łyżka
- marchew – 2
- orzeszki ziemne – 50g (bez soli)
- pieprz i sól – szczypta
Surówka
Na suchą patelnię wrzucić
- orzeszki ziemne – 50g (bez soli), pokruszone. Podprażone zdjąć z ognia.
Rozgrzać na patelni:
- oliwa – 2 łyżki,
- gorczyca – łyżeczka.
Gorczyca ma pękać. Gdy zaczni dosypać do oleju i gorczycy:
- curry – łyżeczka
- kminek – 1/2 łyżeczki
- ocet ryżowy – 60ml
- cytryna – sok z 1/2
- miód – łyżka.
Wymieszać sos, zdjąć z ognia.
Posiekać:
- biała kapusta – 1/4 główki
- marchew – 2
Kapustę i marchew wrzucić do miski, polać sosem z gorczycą i odstawić do przegryzienia na 2 godziny. Przed podaniem posypać uprażonymi orzechami.
Pierwotnie szaszłyki, u mnie kotlety.
Do miski wkładamy
- mięso – 0,5kg mielonego (z szynki)
- czosnek – 2 ząbki
- cebula – 2, posiekać
- kolendra – 0,5 pęczka posiekać
- natka pietruszki – 0,5 pęczka posiekać
- jajko – 1
- cytryna – 2 łyżki soku
- bułka tarta – kilka łyżek
- kminek – łyżka
- pieprz cayenne, pieprz zwykły, sól – szczypta
Wszystko mieszamy i (jeżeli macie patyczki do szszłyków, nabijcie mięso na nie, ja nie miałam) smażymy na złoto na patelni (na oleju).
Pascal podpowiada, żeby po usmażeniu na złoto włożyć szaszłyki do naczynia żaroodpornego i podpiec jeszcze 6 minut.
Surówka i kotlety Pascala wyglądały następnego dnia następująco. Moja uwaga jest taka, że po usmażeniu kotlety smakowały bardzo dobrze, ale następnego dnia podgrzewanie w piekarniku je przesuszyło i nie były już tak miękkie (i smaczne). Surówka z gorczycą za to godna polecenia.