Faktycznie smakują jak jagodzianki – stwierdził Michal po zjedzeniu jednej.
A jak mają smakować? Przecież to jagodzianki!

Pochodzenie przepisu
Składniki
- mąka biała – 0,5kg
- drożdże świeże – 14 g
- sól – szczypta
- mleko – szklanka mleka
- jajko – 1
- olej – 1/4 szklanki
- cukier – 0,5 szklanki
- cukier waniliowy – łyżka
- jagody – szklanka
- cukier puder – 0,5 szklanki
- gorąca woda – łyżka
Krok po kroku w mojej kuchni
Rozczyn
Do miski wkładam drożdże (14g), dolewam 1/4 szklanki lekko podgrzanego mleka, dosypuję łyżeczkę cukru. Mieszam wszystko drewnianą łyżką. Odstawiam aż drożdże zaczną pracować i wszystkie składniki minimum dwukrotnie nie powiększą objętości.
Po tym czasie do miski wsypujemy 0,5kg mąki. Do mąki dodajemy:
- rozczyn
- sól – szczypta
- mleko – szklanka mleka (reszta, bo trochę dodaliśmy do rozczynu)
- jajko – 1
Wymieszać składniki.
Po wymieszaniu dodać
- olej – 1/4 szklanki
- cukier – 0,5 szklanki (reszta, bo trochę dodaliśmy do rozczynu)
- cukier waniliowy – łyżka
Wyrobić z ciasta miękką kulkę i odstawić na 1,5-2h. Powinno podwoić objętość.
Podzielić ciasto na kulki (wyszło mi 12 sztuk). Zostawić na 15 minut.
Kulki rozpłaszczyć dłonią.
Do środka włożyć łyżkę jagód i zalepić jak pieroga. Końcówki schować pod spód i dążyć do uzyskania owalnego kształtu.
Zostawić na 45 minut.
Po tym czasie jagodzianki urosną. Jak widzicie niczego nie oliwiłam, nie posypywałam, wyłożyłam blachę papierem do pieczenia i piekłam.
220 stopni 15 minut.
Wyszło tak.
Lukier
- cukier puder – 0,5 szklanki
- gorąca woda – łyżka
Mieszać łyżką aż będą jednolitą białą masą i polać jagodzianki.
I jak?
Domownikom smakowało. Następnym razem dam mniej cukru i będę bardziej wyrabiała ciasto (albo mąż mi wyrobi), dam też więcej drożdży (2x tyle), bo rosło mało intnsywnie. Smak słodki, jagody pyszne, lukier się udał. Możecie śmiało robić, póki jest sezon na jagody. Inny przepis na jagodzianki macie tutaj.