Zadzwoniłam do mamy po przepis.
W 20 minut miałam gotowe placki. Obrałam 5 ziemniaków, pokroiłam na mniejsze części i zmiażdżyłam końcówką od blendera.
D tego dodałam cebulę. Też zmiażdżyłam.
Jajko.
Łyżkę mąki.
Posoliłam, popieprzyłam.
Usmażyłam na oleju.
I zjadłam.
U mnie obowiązkowo ze śmietaną. I broń Cię Panie Boże, żeby było na słodko, bo wtedy nie zjem ani jednego