Niedzielne śniadanie
1. Święcone, czyli co do koszyczka
Do koszyczka wkłada się:
- chleb (nie masz chleba? upiecz sobie babeczkę w mniej niż dwie godziny – tutaj link lub bułeczki drożdżowe – tutaj link)
- wędlinę,
- sól,
- pieprz,
- masło,
- jajko/pisanki,
- ser,
- chrzan,
- ciasto,
- baranka,
- opcjonalnie coś słodkiego
2. Zupa na start
W tym roku zupa chrzanowa (tutaj link) z białą kiełbasą i jajkiem. Zawsze można zrobić błyskawiczny żurek (tutaj link).
Uważam, że fajnym pomysłem jest podanie zupy w czarkach chlebowych. Swoje dorwałam dzisiaj na spacerze (weszliśmy do Lidla) – 1,99zł.
3. Sałatka warzywna
Ma być i tyle. Nie tuńczykowa ( buuu ), ale moja druga połówka chce zwykłej, swojskiej warzywnej.
Co śmieszne – tyle lat prowadzę bloga, a nie wrzucałam krok po kroku i tej sałatki.
Ugotowane marchewki, ziemniak, pietruszka, do tego jajko, kiszone ogórki, groszek, kukurydza, sól, pieprz, majonez i koniec.
Inne opcje to – sałatka z szynką (tutaj link), selerowa (tutaj link) lub np. gyros (tutaj link).
4. Wędliny, kabanosy i chleb, gdzieś w oddali masło
Pamiętajcie, że wędlinę łatwo zrobić samodzielnie (tutaj link). W lodówce u nas będą pewnie kurczaki w galarecie (tutaj link).
5. Pisanki
lub jajka faszerowane (link)
Dzieciaki mogą nie chcieć jajek – może zapieczenie ich w bułkach zachęci dzieci do posmakowania – tutaj link.
6. Coś słodkiego na koniec
W tym roku po serniczku (link), kawałku sernika mojej mamy (tutaj link) lub babki piaskowej (tutaj link). U mnie mało popularny, ale wiem, że u większości z Was pojawi się nieśmiertelny mazurek (tutaj link).
7. Inne
Pomidory na sałacie, świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy, rzeżucha do posypania.
A co po śniadaniu?
Spacer i późny obiad. Życzę Wam spokojnych i rodzinnych Świąt.
Więcej wielkanocnych przepisów – KLIKNIJ TUTAJ