Superfood w parowarze. Chyba lepiej być nie może.
Pochodzenie przepisu
Niebo na Językach – blog Magdy
ps. Dziękuję za nasze rozmowy na snapchacie i pomysły na nowe dania!
Składniki
- komosa ryżowa/quinoa – 5 łyżek
- otręby owsiane – 2 łyżki (nie dałam)
- jabłka – 2 (dałam jedno duże)
- rodzynki – łyżka (dałam żurawinę)
- cynamon – szczypta
- kurkuma – szczypta
- imbir mielony – szczypta
- zimna woda – do wypłukania komosy i pół szklanki do zalania
Komosę należy wypłukać pod zimną wodą. Wkładamy ziarenka do parowaru. Jeżeli macie, dajcie otręby. Kolejny krok do wrzucenie obranych i pokrojonych jabłek.
Posypać następującymi przyprawami:
- cynamon – szczypta
- kurkuma – szczypta
- imbir mielony – szczypta
Dorzucić rodzynki (u mnie żurawina). Zalać zimną wodą (pół szklanki).
Trzymać w parowarze przez 30 minut, aż komosa napęcznieje, a jabłka i bakalie zmiękną.
I jak?
Słodkie i pożywne (z tego, co doczytałam o komosie) śniadanie. Jeżeli nie macie pomysłu na komosę, spróbujcie tej propozycji. Nie pożałujecie. W parowarze robiłam też jaglankę – odsyłam Was TUTAJ.