Kotlety po raz kolejny.
Pochodzenie przepisu
książka Pascal kontra Okrasa, s.47, przepis Pascala
Składniki
- pierś z kurczaka – 0,5kg (u mnie zmielone dwie piersi)
- szynka gotowana – kilka plastrów
- kolendra – pęczek
- czosnek – 1 ząbek
- dymka – 1 sztuka
- bułka tarta – 3 łyżki
- sól, pieprz – szczypta
- olej – do smażenia kotletów
Piersi z kurczaka zmielić, włożyć do miski. Dymkę posiekać, dodać do mięsa. Podobnie kolendrę i pokrojoną w kostkę szynkę. Dodać ząbek czosnku (posiekany, roztarty z solą), pieprz, sól i bułkę tartą.
Wszystko wymieszać i mokrymi rękoma formować kulki. Usmażyć na patelni.
I jak?
Poprawnie, ale bez rewelacji. Jednak trudno zrobić drobiowe kotlety, żeby wyszły bardzo smaczne i niezbyt suche. Te poniższe suche nie były, ale czegoś im brakowało. Może dodatku cukinii? Do zjedzenia, wizualnie ładne, ale nie rozpływałam się nad ich smakiem. Ot, zwykły obiad jakich wiele.