Gdy czytam taki opis „obiad wyszedł tak rewelacyjny, że prawie skrobaliśmy naczynia” mam ochotę biec do kuchni i od razu powtarzać polecane przez Was danie.
Link do wpisu macie też tu.
Przepis:
“kurczak rozbity tłuczkiem, po jednej stronie obsypany solą, pieprzem i vegetą, położony na pokrojonych w plasterki porach i posmarowany po wierzchu musztardą dijon i majonezem. Do piekarnika na 160 stopni na jakieś 20-30 minut. Tyle
”
Robimy!
Kroimy pora na plasterki.
Wkładamy do żaroodpornego naczynia.
Pierś z kurczaka kroimy na większe plastry i delikatnie rozbijamy tłuczkiem.
Pierś układamy na porach.
Solimy, pieprzymy.
Smarujemy majonezem i musztardą dijon (zamiast octu jest w niej białe wino).
Całość wygląda następująco:
Naczynie trafia do piekarnika na 160 stopni na jakieś 20-30 minut
Najsmaczniejsza jest warstwa majonez + musztarda i mięso. Na drugi dzień pyszne są warzywa.
Podałam z smażonymi ziemniakami i z pomidorem.
I jak?
Szybko, tanio (potrzebujemy 2 głównych składników) i robi się samo, gdzieś obok. A my czytamy w tym czasie książkę
Polecam!