Lekki obiad na koniec lata.
Pochodzenie przepisu
Składniki
- łosoś – jeden płat, 300g
- cukinia – 1
- pomidory koktajlowe – jedno opakowanie, ok. 250g
- oliwa – do skropienia szaszłyków i do posmarowania patelni (delikatnie)
- sól, pieprz – szczypta
Krok po kroku w mojej kuchni
Łososia oddzielić od skóry. Rybę i cukinię pokroić w kostkę – wielkość podobna do pomidorków koktajlowych.
Na patyczki do szaszłyków nadziewać trzy składniki, skropić oliwą, przyprawić pieprzem i solą.
Smażyć na patelni do grillowania (ja ją wysmarowuję łyżeczką oleju i przejeżdżam silikonowym pędzelkiem po dnie). Zmieniać strony często, bo łosoś dochodzi szybko.
Zrobiłam szaszłyki i na chłopaków musiałam poczekać dłuższą chwilę, dlatego podsmażyłam szaszłyki z dwóch stron po 2-3 minuty i włożyłam całość do naczynia żaroodpornego i gdy już chcieli jeść, wtedy włożyłam naczynie z zawartością w 170 stopni, góra dół, na 5 minut.
Składniki
- łosoś – jeden płat, 300g
- cukinia – 1
- papryka – 1 czerwona (czy tam inne kolory)
- oliwa – do skropienia szaszłyków i do posmarowania patelni (delikatnie)
- sól, pieprz – szczypta
Następnego dnia sprawdziłam jak zachowuje się papryka zamiast pomidorów i też jest dobre.
Przygotowanie analogiczne do góry. Nadziać na patyki, podsmażyć delikatnie i włożyć do piekarnika, zapiekać i jeść.
I jak?
Na moje bez różnicy czy to papryka czy pomidor. Pierwsze skrzypce gra tu łosoś, potem przyrumieniona cukinia. Smaczne, lekkie i szybkie. Można przygotować wcześniej i podgrzać w piekarniku tuż przed podaniem (i dojdzie łosoś, jeżeli za krótko smażyliśmy na patelni).