W mojej lodówce ostatnio pustki, nie chciało mi się iść po jakieś dodatkowe produkty.
Pomidory obrałam ze skórki.
Tuńczyk jak to tuńczyk z puszki.
Zajrzałam do lodówki i po zmieszaniu tuńczyka z pomidorami (+ połówka zabłąkanej cebuli ze śniadania) szybko dodałam jeszcze kukurydzę.
Do tego śmietanka 30%.
I makaron.
Na szybko reszta wielkanocnej rzeżuchy.
I jemy!
Lubię takie jednopatelniowe dania – przeglądy lodówki.