Nowe ułatwienie w mojej kuchni.
Pochodzenie przepisu
Pomysł na wykorzystanie słupków warzywnych w kuchni podpatrzyłam na instagramie u Fashionatki (link i link), a przepis pochodzi z miesięcznika Moje smaki życia, nr 2/2015, s. 53 – wymieniłam mieszankę chińską na mieszankę warzywną (aktualnie jest w promocji i zalega w mojej lodówce – trzeba zużyć).
Mowa konkretnie o tej włoszczyźnie.
Składniki | czas przygotowania: 30 minut (krojenie, smażenie)
- pierś z kurczaka – 400g
- olej – 2 łyżki
- imbir, kminek mielony – pół łyżeczki
- papryka słodka – łyżeczka
- curry, pieprz cayenne – szczypta
- sos sojowy – 2 łyżki
- mieszanka warzywna – 1/3 opakowania
- ryż – brązowy, woreczek
- sól, pieprz – na talerzu, do smaku
Krok po kroku w mojej kuchni
Mięso umyć, pokroić w kostkę (lub paski) i podsmażyć na rozgrzanym oleju (2 łyżki) . Podsmażyć. Dodypać szczyptę (u mnie większa ilość) curry i smażyć dalej. Dodać słupki warzywne i smażyć razem.
Do warzyw i kurczaka dosypać pół łyżeczki imbiru i kminku, łyżeczkę słodkiej papryki i szczyptę pieprzu cayenne (możecie dać zwykły). Dolać 2 łyżki sosu sojowego.
Podlać wodą (pół szklanki) i dusić 10 minut.
W 2 łyżkach zimnej wody rozprowadziłam łyżkę mąki ziemniaczanej (jak widzicie w naczyniu obok, nie na patelni) i dolałam to do warzyw i mięsa – chodziło o zagęszczenie wody i powstanie sosu.
Podałam z brązowym ryżem.
Taka włoszczyzna (mrożona i pokrojona przez producenta w słupki) ułatwia przygotowywanie obiadu, to ciekawy patent na zrobienie szybkiego dania (nie trzeba obierać i trzeć). Do tego na moje oko to atrakcyjnie wygląda, takie paseczki. Proste i smaczne.
Inne pomysły na mieszankę warzywną – NALEŚNIKI (link) i ZUPA WIOSENNA (link).