Najtrudniej wpaść na najłatwiejsze rzeczy.
Zostało mi kilka truskawek, świeżość już nie ta, na koktajl czy do makaronu za mało. Zmiksowałam widoczne poniżej okazy w jedną masę, ugotowałam pierogi z serem i zrobiłam efektowny kleks na talerzu. Jedliśmy jakby to były najlepsze delicje na świecie. Polecam.