Musaka

Polecono mi super przepis na musakę! Bomba!

Wszelkie instrukcje i pokaz składników, zdjęć i sam przepis macie tutaj.

Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie pokazała Wam krok po kroku jak to wyglądało w mojej kuchni :)

Dwa bakłażany kroimy na pół i w talarki.

DSCF2537.JPG

Układamy w misce warstwa po warstwie. Każdą warstwę obficie solimy. Odkładamy na 30 minut.

DSCF2554.JPG

Dwie cebule kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię.

023.jpg

Gdy cebula się zeszkli dodajemy mięso mielone.
Podsmażamy.
Gdy będzie już podsmażone dolewamy do mięsa i cebuli szklankę wina (miałam czerwone półsłodkie).

DSCF2547.JPG

Do tego wrzucamy dwie puszki krojonych pomidorów.

024.jpg

Przyprawiamy: pół łyżeczki cynamonu, jedno sypnięcie oregano, sól, pieprz.

DSCF2636.JPG

Całość dusimy, od czasu do czasu mieszamy.

DSCF2580.JPG

Gdy na patelni mięso się dusi w pomidorach (mały ogień!) zabieramy się za bakłażany. Opłukujemy je z soli i wkładamy do naczynia żaroodpornego i na 15 minut do rozgrzanego piekarnika. Aby zmiękły polewamy je odrobiną oliwy.

Układamy zapiekankę. Można wybrać malutkie naczynia albo jedno większe (w zależności kto czym dysponuje).

1 warstwa – ziemniaki (4 ziemniaki w talarki)

DSCF2605.JPG

2 warstwa – miękkie bakłażany

DSCF2607.JPG

3 warstwa – pijane mięso :D (tak, wiem, wiem, C2H5OH wyparowuje)

DSCF2609.JPG

Teraz idziemy zrobić tajną broń potrawy: sos beszamelowy.
Trochę masła rozpuścić, dodać 2 łyżki mąki i po kilkanaście ml mleka. Zagotowywać i dolewać znowu trochę mleka. Zatrzymujemy się, gdy dodamy już ok 1,5 szkl. mleka*. Dodajemy łyżeczkę gałki muszkatołowej, pieprz i sól.

DSCF2612.JPG

 

DSCF2613.JPG

Musaka ląduje w piekarniku (ok. 200 stopni, ok. 50 minut). Kończymy piec, gdy sos beszamelowy będzie brązowy.

DSCF2623.JPG

Na talerzu potrawa wygląda tak:

DSCF2641.JPG

Smakuje fenomenalnie!
Przypomina mi podróż poślubną i tydzień na Rodos. Eh, te pyszne obiadki w małej, greckiej restauracyjce <marzy>, kiedy to było.