Nie ma nic piękniejszego niż dziecko, które nas naśladuje/próbuje naśladować.
Nalewa sobie sam wody do wanienki, wyrzuca pieluchę do kosza na śmieci, wygasza lampkę, bo zaraz idzie spać, zamyka zabezpieczenie od szafek, wkłada magnesy (?) do lodówki itd. itp.