Przygotowanie:
Garnek nr 1
Śmietankę 30% wlewamy do garnka:
Dosypujemy 100g cukru pudru (sypnęłam ot tak, nie wiedziałam ile to jest 100g )
Podgrzewamy i mieszamy.
Garnek nr 2
Żelatynę (4-5 łyżeczek)
zalewamy odrobiną wody.
3/4 szklanki mleka wlewamy do garnka.
Dorzucamy do garnka żelatynę z wodą (już zastygła, nie martwimy się). Delikatnie podgrzewamy i rozpuszczamy żelatynę.
Zawartość garnka nr 1 przelewamy do garnka nr 2. Zestawiamy z ognia.
Wyjmujemy małe naczynia (kubeczki)
I rozlewamy do nich słodką ciecz.
Kubki trafiają do lodówki (potem na 30 minut wrzuciłam je do zamrażalki, po 15 minutach były gotowe )
Rozmrażamy truskawki.
Miksujemy owoce. Tuż przed polaniem małych budyniątek podgrzewamy mus na ogniu.
Uwaga, uwaga!
Ważna rada dla ludzi, którzy doszli do tego kroku i próbują wyjąć panny z kubków. Aby wyjąć je bezproblemowo i uzyskać super kształt polewamy boki kubków ciepłą wodą!
Bo jeżeli tego nie zrobicie, to wyjdzie Wam tak:
Ale się nie przejmujemy i polewamy ciepłym musem owocowym:
I wyszło!
I jak?
Słodki deserek po obiedzie. Pycha!