Naczytałam się rad z netu i uroczyście oświadczam, że rozpoczęłam walkę o piękne włosy.
*Mój cel:*
– żeby rosły zdrowo,
– żeby rosły szybko,
– żeby się nie łamały,
– żeby się nie rozdwajały.
*Krok 1.*
Cena – coś 3-4 zł
Myję włosy tym szamponem (wyczytałam, że nie ma sls i innych złych składników).
Najpierw byłam przerażona (kupiłam go pierwotnie do pędzli, ale wpadł mi do głowy pomysł, żeby zastosować go i do moich włosów). Włosy były poplątane, obrzydliwe, suche, jakby matowe, twardawe w dotyku, nieprzyjemne. Bleh! Puszyły się okropnie. Odstawiłam drania w kąt i znowu zaczęłam stosować stary szampon.
Jednak po kilku myciach wróciłam do niebieskiego szamponu bez sls, głównie dlatego, że wiedziałam już jak go stosować.
Jak?
Odpowiedź jest prosta – z odżywką po.
*Krok 2.*
Cena – ok. 10-11 zł za olej (ten na fotce 17zł)
Gdy widzę, że moje włosy się przetłuszczają smaruję je na noc olejem (całą głowę + włosy) i idę spać. Rano myję włosy szamponem (tym u góry) i tyle jeżeli chodzi o olejowanie.
*Krok 3.*
Cena – coś 4-5 zł
Nie cierpię, gdy włosy po szamponie są szorstkie. Zaletą szamponów, do których przywykłam było to, że po ich użyciu włosy były śliskie i miłe w dotyku.
Aby osiągnąć ten efekt nakładam malutką ilość miodowo-mlecznego balsamu babuniowego na całe włosy. Nie spłukuję, tylko razem z balsamem na włosach suszę.
* Krok 4.*
Cena – ok.6 zł
Raz w tygodniu nakładam maskę z Alterry. Po jej zastosowaniu (spłukaniu i wysuszeniu) włosy są cudowne. Nie mogę przestać ich dotykać! Są takie miękkie, połyskujące. Cudowne!
*Krok 5*
Cena – 6,60 zł
Coś na porost włosów. 2 tabletki tego cuda dziennie i po 10 dniach widzę już odrost = włosy rosną szybko!
*Krok 6*
Suplementy. Tego chyba tłumaczyć nie muszę
Póki co stosuję z zapałem te 6 kroków. I mam nadzieję, że moje włosy staną się piękne, ale wiem, że przede mną jeszcze długa droga
A najbardziej pomógł mi ten blog: zjemtowszystko.blogspot.com/