Kilka lat temu jedliśmy podobnie smakujący placek po węgiersku. Było to po całodziennej wędrówce w małej bieszczadzkiej chatce.
Pochodzenie przepisu
Składniki
gulasz:
- łopatka wieprzowa – 800g
- papryka czerwona -1
- cebula – 1
- ogórki kiszone – 4
- puszka krojonych pomidorów – 2 sztuki
- słodka papryka – 1,5 łyżeczki
- ostra papryka – 1 łyżeczka
- kminek mielony – 2 łyżeczki
- smalec – 1 łyżka
- ziele angielskie – 4 ziarna
- listki laurowe – 2
- czosnek – 2 ząbki
- sól, cukier, pieprz – szczypta
placki
- ziemniaki – 8-10 sztuk
- mąka pszenna – 2 łyżki
- mąka ziemniaczana – 1 łyżka
- cebula – 2
- jajka – 2
- sól, pieprz do smaku
dodatkowo
- śmietana 12% – kilka łyżek
- olej – do smażenia placków
Na patelni rozgrzać smaleć.
Dodać:
- słodka papryka – 1,5 łyżeczki
- ostra papryka – 1 łyżeczka
- kminek mielony – 2 łyżeczki
Chwilę podsmażyć razem.
Pokroić:
- papryka czerwona -1
- cebula – 1
- ogórki kiszone – 4
Pokroić:
- łopatka wieprzowa – 800g
Posolić, popieprzyć.
Wrzucić mięso na patelnię na smalec z przyprawami. Trzymać na ogniu przez 10 minut. Zdjąć z ognia usmażone mięso.
Na patelnię (na pozostały tłuszcz po mięsie) wrzucamy paprykę, ogórki i cebulę. Smażymy razem 5-7 minut.
W przepisie wyczytałam, żeby mięso podlać wodą (1/3 szklanki) w garnku i dalej robić wszystko w garnku. Początkowo tak zrobiłam, ale szybko zmieniłam na patelnię, tam mi się lepiej gotuje.
Dodajemy do mięsa:
- warzywa z patelni
- puszka krojonych pomidorów – 2 sztuki
- ziele angielskie – 4 ziarna
- listki laurowe – 2
- czosnek – 2 ząbki
- sól, cukier, pieprz – do smaku, szczypta
Dusimy aż z pomidorów powstanie sos, a mięso będzie miękkie (u mnie ok, godziny).
Placki
- ziemniaki – 8-10 sztuk – obrać, zetrzeć na tarce (można zmiksowac blenderem)
W misce do startych ziemniaków dodać:
- mąka pszenna – 2 łyżki
- mąka ziemniaczana – 1 łyżka
- cebula – 2
- jajka – 2
- sól, pieprz do smaku
Uformować placki na rozgrzanej patelni (na patelnię wylać olej).
Składamy – placek wysmarować łyżką śmietany, dołożyć gulasz, złożyć i zrobić wielki kleks ze śmietany.
I jak?
Gdy patrzę na te zdjęcia, czuję zapach placków i gulaszu.
Kilka lat temu jedliśmy pewien placek po węgiersku. Było to po całodziennej wędrówce w małej bieszczadzkiej chatce. Gdy odtworzyłam przepis Magdy Gessler w mojej kuchni i położyłam te placki na stole po jednym kęsie stwierdziliśmy zgodnie, że to jest TEN ten bieszczadzki smak.
Przepis na ten placek po węgiersku pochodzi z odcinka Kuchennych Rewolucji i jestem bardzo wdzięczna autorce bloga Gotuj się do gotowania!, że spisała go i metodą prób i błędów doszła do idealnych proporcji składników. Naprawdę pyszne/pysznie dziękuję za ten wyśmienity obiad.
Gulasz następnego dnia smakował jeszcze lepiej.
[views]