Polędwiczki z grzybami

Co zrobię jutro na obiad, na co mam ochotę, co bym zjadła. I wtedy zobaczyłam w wyobraźni grzyby. Grzyby z jakimś mięsem, na patelni.

Na Kwestii Smaku w „grzybach” znalazłam opcję polędwiczka + grzyby. Brandy nie dawałam, orzechów włoskich nie lubię, więc też pominęłam. Zrobiłam wersję podstawową: cebula, mięso, grzyby z bulionem wołowym i coś do zabielenia. Oh jak to pachniało i jak to smakowało!
Przepis pochodzi z Kwestii Smaku.

Grzyby (miałam suszone podgrzybki z biedry) gotowałam 20 minut w bulionie wołowym (czyt. na kostce).

PC171020+%28Kopiowanie%29.JPG

Polędwiczkę pokroiłam w plastry i na mniejsze części (na tzw. kęs).
+ papryka słodka + pieprz + sól

PC171024+%28Kopiowanie%29.JPG

pół cebuli na patelni na oliwie podsmażyć

PC171026+%28Kopiowanie%29.JPG

+mięso – podsmażać 5 minut

PC171028+%28Kopiowanie%29.JPG
PC171031+%28Kopiowanie%29.JPG

+grzyby z bulionem (bulionu wyszła max. szklanka)

PC171033+%28Kopiowanie%29.JPG

7 minut mięso + grzyby na ogniu

PC171034+%28Kopiowanie%29.JPG

+ 2 łyżki śmietany 18% do zup
2 minuty razem na ogniu

PC171039+%28Kopiowanie%29.JPG
PC171037+%28Kopiowanie%29.JPG
PC171044+%28Kopiowanie%29.JPG
PC171047+%28Kopiowanie%29.JPG

I jak?
REWELACJA! Dom pachnie grzybami, aromat jest niesamowity. Polędwiczka smaczna. Nie doczepię się do niczego. 5+.