Roladki z fetą i ogórkiem z pieczoną marchewką

Odkryłam tajemnicę Karola Okrasy!

 

Pochodzenie przepisu

Książka Pascal kontra Okrasa – s. 21, przepis Karola Okrasy

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Składniki:

  • schab w plastrach – tyle plastrów, ile chcecie mieć roladek, u mnie 4 na 2 osoby i dziecko
  • ser – u Okrasy bałkański (1,5 opakowania), u mnie feta – 1 opakowanie fety biedronkowej + końcówka fety lidlowej (tej prawdziwej, została z tygodnia greckiego)
  • ogórki – u Karola 600g, u mnie 2/3 dużego ogórka
  • czosnek – 2 ząbki
  • cebula – 2 sztuki
  • mięta – 2-3 łodyżki świeżej
  • marchew – 8 małych
  • masło – 2 łyżki
  • pieprz – u mnie biały, szczypta
  • olej rzepakowy – 2 łyżki

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Najpierw farsz.

Ser rozgnieść widelem, przyprawić szczyptą pieprzu, dodać 2 łyzki oleju rzepakowego. Pokroić jedną cebulę drobno, 2 ząbki czosnku podobnie, ogórka w kostkę. Kilka listków mięty posiekać. Do sera dodać cebulę, czosnek, ogórka i miętę. Wymieszać.

Mięso.

Schab rozbijamy. Wykładamy na plaster mięsa farsz ogórkowo-fetowy, zwijamy w bok, tak, żeby powstała roladka.

Roladki piekłam w 180 stopniach przez 25-30 minut.

 

 

Warzywa

Moim zdaniem te marchewki do hit.

Marchewki obrać, pokroić na cząstki, podlać je 50ml wody, dodać 2 łyżki pokrojonego masła (widzicie) i na górę położyć zmiażdżone łodygo mięty, posiekaną miętę. Posypać solą, pieprzem i rozgnieść na to ząbek czosnku. Wszystko wymieszać. Piec 180 stopni 35-40 minut (piekło się razem z mięsem, obok siebie).

I jak?

Smaczne i godne polecenia. Ogórki w roladkach – rewelacja, marchewki – jeszcze więcej mięty i zjadłabym sama wszystkie. Powoli dochodzę do wniosku, że w przepisach Okrasy są małe, niepozorne składniki, które podkręcają smak dania. Tutaj to obecna w farszu serowym i między marchewkami – mięta. Zróbcie i zobaczcie sami. Warto!

 

Ps. Nie oszukujmy się, ze robię kropka w kropkę jak Karol, nie dałam (nie miałam w domu) sera bałkańskiego (moze smak byłby inny?), nie zrobiłam do dania sosu piwnego (nie mogłam dostać piwa porter). Muszę pamiętać, że to było dobre i podczas tygodnia greckiego w Lidlu rzucić się o 7 rano na ser bałkański.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA