Na śmierć zapomniałam o istnieniu tej surówki!
A jest przecież taka prosta i pyszna zarazem.
Do zrobienia surówki potrzeba przede wszystkim dobrych chęci, bo reszta składników pewnie jest u Was w domu.
Marchewka
Najtrudniejszy moment – obieranie
Scieramy marchewkę (3 sztuki) na tarce.
Jabłka
Jabłka obieramy i podobnie jak marchewki ścieramy.
Łączymy jabłko i marchewkę w misce.
Potrzebujemy oleju lub oliwy z oliwek (ja miałam to drugie).
Dodajemy 1 łyżkę oliwy z oliwek do miksu.
Połówka cytryny
Wyciskamy sok do surówki
(kiedyś, gdy pracowałam w kuchni kucharz sprzedał mi metodę na pestki, jeżeli znacie, to się nie gniewajcie, ale i tak powiem: podkładamy czystą dłoń pod cytrynę i wyciskamy, ewentualne pestki zostaną na dłoni
)
Cukier
Łyżka cukru trafia do surówki.
Mieszamy i tadaam!
Gotowe
Można jeść surówkę samą albo tak jak ja, do obiadu.
Mięso = projekt tył zamrażalki, czyli denko w kuchni
mieszanka chińska + pokrojona w kostkę pierś z kurczaka
po odwiedzinach (40 minutowych) w piekarniku prezentowały się tak:
Nakładamy na talerz i jemy.
I cieszymy się smakiem dzieciństwa.