Przepis, opis składników macie tutaj.
A ja pokażę krok po kroku w mojej skromnej kuchni
Posoliłam i popieprzyłam mięso z indyka (dałam pieprz cytrynowy).
Wrzuciłam mięso na patelnię i delikatnie podsmażyłam z dwóch stron.
W czasie, gdy mięso się podsmażało obrałam i pokroiłam seler w kostkę.
Marchewkę pokroiłam w talarki.
Wszystko zmieszałam w misce.
Pokroiłam drobno cebulę.
I wrzuciłam wszystko do mięsa. Trzymałam na ogniu ok. 5 minut.
Kostkę rosołową rozpuściłam w gotującej się wodzie i bulionem zalałam mięso i warzywa. Przez 30 minut dusiłam na małym ogniu.
Sos orzechowy.
Potrzebujemy orzeszków solonych (ziemnych).
Po 30 minutach zdjęłam patelnię z ognia i odlałam do garnka wywar. Dodałam 2 kromki chleba bez skórki i zmiksowane orzechy.
Wszystko razem zmiksowałam. I tak powstał sos.
Jak smakowało?
Ciekawie.
Lubię orzechy ziemne, więc oszalałam na punkcie sosu. Jest tak prosty do wykonania, że chyba będzie się pojawiał u mnie częściej. A mięso? Jak to mięso. Może być. Warzywa ubóstwiam (seler!) i dlatego jadłam danie aż mi się uszy trzęsły
Bez błysku danie na talerzu wyglądało tak: