Brzuch przed i po porodzie
Chciałabym się pokusić o małe porównanie. Tak wyglądałam w 5 tygodniu ciąży.
Chciałabym się pokusić o małe porównanie. Tak wyglądałam w 5 tygodniu ciąży.
Z definicji połóg trwa sześć tygodni i to jest ostatni wpis dotyczący tego okresu w moim życiu.
Nadal nie robię nic w kierunku odzyskania dawnej sylwetki. Starałam się odczekać do 6 tygodnia po porodzie i do wizyty kontrolnej u ginekologa.
W tym tygodniu mój brzuch i w ogóle mój wygląd był na ostatnim miejscu. Owszem, smarowałam się i robiłam make up, ale bardziej z konieczności a nie dla własnej przyjemności. Pokonały mnie… kolki Pawła.
Macica obkurcza się szybko. Widzę i czuję to każdego dnia. Jestem zadowolona z wielkości brzucha, ze zbliżeń trochę mniej, ale co zrobię. Tak to właśnie wygląda.
Brzuch się chyba zmniejszył, w porównaniu do poprzedniego tygodnia.
Urodziłam 09 sierpnia, w 42tc, podczas drugiego dnia wywoływania (podłączają człowieka pod oksytocynę w kroplówce, kładą na porodówce i przychodzą co chwilę z nadzieją, że może rozpocznie się poród). Pierwszy tydzień spędziłam w szpitalu, do domu wypisano nas 14.08.
Każda kobieta, której brzuch miał kiedyś ponad 100cm w obwodzie (której brzuch po porodzie w magiczny sposób się nie wciągnął i nie przypomina deski w każdym ułożeniu), Wam powie, że spodnie z wysokim stanem są jej ukochanymi.