Jak nauczyłam dziecko zasypiać samodzielnie?
Rzecz się dzieje w żłobku. Odbieram syna, pani żłobianka wspomina dzień.
Rzecz się dzieje w żłobku. Odbieram syna, pani żłobianka wspomina dzień.
– Wie Pani, Paweł zjadł obiad, śmiał się, bawił z dziećmi, przez chwilę zapłakał, ale dałyśmy mu tego jego misia i on go tak obejmuje, jakby to był lek na wszystkie smutki.
– Wie Pani, dzisiaj były zdjęcia. Zbiorowe grupowe i portretowe.