Kwaśna i szybka tarta.
Pochodzenie przepisu
Kasia robiła na urodziny taty Michała
Składniki
ciasto
- mąka – 300g
- masło – 200g
- cukier puder – 100g
- sól – szczypta
środek
- rabarbar – 3 łodygi
- masło – 2 łyżki
- miód – łyżka
- kardamon – kilka zmiażdżonych ziaren (nie miałam, nie dałam)
- cukier – łyżka (lub więcej)
kruszonka
- mąka pszenna – 160g
- mąka ziemniaczana – 55g
- cukier – 40g
- masło – 120g
Spód
Wymieszać ze sobą:
- mąka – 300g
- masło – 200g – pokrojone drobniej
- cukier puder – 100g
- sól – szczypta
Zagnieść ciasto. Jeżeli jest za gęste, można dodać łyżkę wody i zagnieść. Owinąć folią i włożyć do lodówki na godzinę.
Środek warzywny
Rabarbar obrać i pokroić w cm paski.
Na patelni rozpuścić masło, miód i kardamon (nie miałam, nie dałam). Dodać rabarbar. Dusić aż zmięknie (u mnie 7 minut). Dodać cukier, spróbować czy jest dostatecznie słodkie.
Góra – kruszonka
Wymieszać razem:
- mąka pszenna – 160g
- mąka ziemniaczana – 55g
- cukier – 40g
- masło – 120g
Mieszać aż utworzą się małe grudki.
Formę do tarty wysmarować masłem, wyłożyć ciastem, pokłuwać widelcem.
Piec 20 minut w 180 st. C.
Na upieczony spód wyłożyć warstwę rabarbarową i posypać kruszonką.
Piec kolejne 20 minut w temp 180 st. C. Piekłam o wiele dłużej (około godziny, nie wiem czy to nie wynika z nieszczelności mojego piekarnika). Kruszonka ma być lekko spieczona.
I jak?
Dałam za mało cukru do warstwy warzywnej i było dla mnie za kwaśne. Jednak domownicy zjedli i nie podzielają tej opinii – podobno jest w sam raz. Mała, szybka tarta na kruchym, słodkim spodzie. Kruszonkę zrobiłabym jednak z przepisu stąd – z drożdżówek.
Inne propozycje rabarbarowe macie tutaj.