Od czasu gdy w naszej licealnej paczce zaczęły pojawiać się dzieci, urodziny dorosłych zmieniły formę. Oto jedna z nich – urodziny Wojtka.
Z Hanią, Agatą, Wojtkiem i Michałem znamy się od czasów liceum. Od niedawna wspólnym mianownikiem, oprócz wspomnień ze szkoły, są też nasze dzieci. Czy tego chcieliśmy, czy nie urodziny każdego z nas spędzamy z maluchami i bierzemy je pod uwagę przy organizacji imprezy. Niedawno dzieciaki spotkały się na urodzinach Wojtka. Plan był prosty – robimy wspólny spacer – rajd po gdańskim Wrzeszczu.
Najlepsze były elementy gry miejskiej – zagadki i konieczność znalezienia odpowiedzi.
Najpierw obowiązkowe prezenty dla solenizanta.
A potem zaczęliśmy rodzinną grę miejską.
Punkt startu to Wrzeszcz – nazwa pochodzi od nazw „Wrest” i „Wrzos”. Na tych terenach istniał kiedyś las z wrzosowiskiem.
- Idą na rajd.
- Rajdowcy.
Trzynaście punktów z ciekawostkami o Wrzeszczu i szybka decyzja – nie rozdzielamy się, idziemy zwiedzać razem.


- Jest Grzesiek, jest impreza!
- Idziecie już? Znalazłem jedynkę!
Pierwsza zagadka – na placu przy Centrum biurowym Neptun ułożono herb z kostki chodnikowej. Co przedstawia? Proste – to herb Gdańska – korona i dwa krzyże.

Drugi punkt to Fontanna po drugiej stronie ulicy. Czarny granit i spływająca woda. Pięć ptaków wodnych – autorem jest Sławoj Ostrowski. Ławeczki, szum wody – piękna zielona oaza w sercu Wrzeszcza. Naszym zadaniem było podanie liczby ptaków.

Kolejny punkt to Nowa Synagoga przy Partyzantów 7. Naszym zadaniem było przepisanie roku jej budowy.
- Nowa Synagoga we Wrzeszczu.
- Gdzie ten rok budowy?
Teraz Państwowa Straż Pożarna przy Sosnowej i historyczny sprzęt strażacki, dwa pojazdy bojowe oraz naturalnych rozmiarów… koń. Wyobraźcie sobie miny naszych dzieci – ihaaa!!!
Szkoda, że nie można wejść do środka.
Szkoła muzyczna we Wrzeszczu i nasze dzieci tańczące przy grze uczniów.

Kolegiatę we Wrzeszczu zna każdy mieszkaniec – wielka, bogato wyposażona świątynia, neogotycki styl – bazylika. Pierwszy proboszcz, ksiądz Józef Zator-Przytocki miał pewien stopień wojskowy – Michał właśnie go szuka na tablicy pamiątkowej.

Między Wrzeszczem Górnym i Dolnym istnieje przejazd pod torami kolejowymi – wiecie jaka jest maksymalna wysokość pojazdu, który może tu wjechać? A ja wiem.
Przedostatni punkt to zrewitalizowany park Kuźniczki. Tutaj widzicie urządzenie, które służy do pozyskiwania wody wprost z miejskich wodociągów. No i nas, i nasze dzieciaki.

Ostatnie odwiedzone przez nas miejsce to Plac Generała Józefa Wybickiego. Pamiętacie? Byłam tutaj z Pawłem, gdy się zgubiłam we Wrzeszczu!
Niestety fontanna o średnicy 18 metrów jest wyłączona na okres zimowy, a szkoda, bo do środka misy rzeźby tancerki normalnie tryskają 32 strumienie wody. Efekt jest wspaniały! Mieliśmy dostrzec, co trzyma tancerka.
Druga zagadka dotyczyła Oskara – bohatera Blaszanego bębenka (Przy Lelewela mieszkał Gunter Grass). Na bębenku są inicjały autora rzeźby – wiecie jakie?
Myślę, że nasz wspólny spacer po znanym-nieznanym Gdańsku udał się. W imieniu całej ekipy chciałabym podziękować Wojtkowi za pomysł i sprawną realizację. Da się z dziećmi, widzicie – pewnie, że się da! Aktywnie i z pomysłem. Do następnego razu.
- Kowale 2015
No to pa! Jedziemy do domu!