Wieprzowina w curry

Cytrynowa wieprzowina w curry. 

 

Pochodzenie przepisu

Kolekcja dobrej kuchni – segregator od mamy

 

Składniki

  • wieprzowina – 60dag, u mnie łopatka, ale mniej – 300g około, może być szynka, polędwica, co macie wieprzowego w domu, TU znajdziecie inne dania z łopatki
  • olej – do smażenia mięsa
  • białe wino – 1 szklanka
  • cytryna – 6 plasterków (dajcie mniej, na 300g mięsa – 3 plasterki to max, bo danie będzie mocno kwaśne)
  • curry – łyżeczka
  • sól, pieprz – do smaku

 

Krok po kroku w mojej kuchni

Mięso umyć i pokroić w plastry o grubości 0,5cm.

 

IMG_4148 (Kopiowanie)

 

Mięso posypać pieprzem.

Na patelni rozgrzać olej. Dodać mięso, podsmażyć/ zrumienić z dwóch stron.

Dolać pół szklanki białego wina. Smażyć przez 5 minut w winie.

Dodać łyżeczkę curry, sól i pieprz (szczypta) i na małym ogniu smażyć przez 10 minut. Pod koniec dolać pół szklanki wina i smażyć razem przez 2-3 minuty,

Na mięsie położyć plasterki cytryny. Zostawić na ogniu aż sos zgęstnieje (u mnie po 10 minutach).

Dążymy do takiego efektu.

IMG_4166 (Kopiowanie)

 

I jak?

Było dość kwaśne, bo przesadziłam z cytryną. Plasterków ma być tyle, ile setek gramów mięsa (rozumiecie? 600g mięsa – 6 plastrów, ja zmniejszyłam ilość mięsa do 300g, ale plastrów dałam tyle ile  w oryginale). Podczas jedzenie miałam wrażenie, że potrawa jest dość „wykwintna”. Ciężko mi to wytłumaczyć, wino zmieniło smak mięsa, cytryna podkręciła kwaskowatość całości. Dobre, nie rewelacja, ale możecie śmiało robić u siebie w domach. Czekam na Wasze opinie.

IMG_4168 (Kopiowanie)