– Wie Pani, Paweł zjadł obiad, śmiał się, bawił z dziećmi, przez chwilę zapłakał, ale dałyśmy mu tego jego misia i on go tak obejmuje, jakby to był lek na wszystkie smutki.
– Bo to właśnie jest Felek.
– Wie Pani, Paweł zjadł obiad, śmiał się, bawił z dziećmi, przez chwilę zapłakał, ale dałyśmy mu tego jego misia i on go tak obejmuje, jakby to był lek na wszystkie smutki.
– Bo to właśnie jest Felek.