Nawet nie zapisałam sobie tego przepisu z programu Pyszne 25, nie próbowałam go zapamiętać.
Któregoś dnia znalazłam w domu dwie starawe bułki (na oko 3dniowe) i już miałam zrobić z nich bułkę tartą, gdy przypomniały mi się jajka Ani Starmach zapiekane w bułkach.
I szybko je odtworzyłam
Bułki przecinamy w górnej części.
Wyjmujemy środek, dorzucamy pokrojonego kabanosa i wbijamy jajko.
Dodajemy trochę sera (startego, pokrojonego, plaster – jak wolicie).
I zapiekamy.
Wiecie jakie to było dobre?
Nie do opisania!
Wydawało mi się, że za mocno spaliłam bułkę, ale okazało się, że w środku jest miękka, jajko w stanie „jeszcze nie na twardo”.
Polecam!