Zapiekanka z indykiem

Przeglądam magazyny dziecięce, które do tej pory leżały w kącie.

P7210203.JPG

I nie wiem, czy ja tak mam, ale pomimo tematyki znajduję w takich gazetach… przepisy.

P7210202.JPG

Niezbyt mogę stać długo w kuchni (przyp. po fakcie – byłam w 41tc), więc pałeczkę przejął mąż i przygotował mi część mięsną.

P7220494.JPG

Składniki, które trzeba mieć:
ryż, pierś z indyka, kukurydza, koncentrat pomidorowy, cebula, ser, zioła

W naszej kuchni tworzenie zapiekanki wyglądało następująco.
Pokrojono piersi z indyka.

P7220465.JPG

Pokrojono cebulę.

P7220482.JPG

Wrzucono na niewielką ilość oliwy z oliwek mięso i cebulę.

P7220490.JPG

Na to kukurydza.

P7220499.JPG

I kilka łyżek koncentratu pomidorowego. Dolano pół szklanki wody.

P7220503.JPG

Mięsną część odłożono na kolejny dzień.

P7230532.JPG

A tu już moje składanie zapiekanki.

2 woreczki ryżu ugotowałam w kostce curry.

P7230535.JPG

W naczyniu żaroodpornym ułożyłam ryż, a na nim mięsną warstwę.

P7230541.JPG

Posypałam ziołami, które miałam.

P7230547.JPG

I papryką dla podkręcenia smaku.

P7230548.JPG

Na górę trochę sera.

P7230537.JPG

I do zapiekania w piekarniku. U mnie po 30 minutach dorzuciłam jeszcze resztkę sera (do momentu stopienia) i gotowe!

P7230550.JPG

 

P7230554.JPG

 

P7230564.JPG

I jak?
Ostro wyszło, wyraziście. Smacznie.

P7230561.JPG

 

P7230562.JPG

Na drugi dzień podgrzewałam na patelni. Wrzuciłam trochę ryżu i mięsa i podlałam wodą. Ryż wchłonął wodę, utworzył się sos i chyba było jeszcze lepsze niż wersja oryginalna.