Zapiekanka z rybą.
Monika poleciła mi w pw ten przepis z Kwestii Smaku.
start
300g łososia bez ości i skórki, pokroić w kostkę, + sól + pieprz + oliwa + sok z cytryny
190 stopni C w naczyniu żaroodpornym, piec 10 minut
makaron (100g, mało? dałabym jeszcze mniej, bo makaron pije sos) ugotować jak w instrukcji, ale 2 minuty krócej
w wodzie po makaronie gotować przez kilka minut brokuły (u mnie świeże)
125 g serka Philadelphia + 30 g tartego Parmezanu mieszać w garnku
+ 125 ml mleka -> mieszać aż zgęstnieje
+ 1/3 łyżeczki startej gałki muszkatołowej + sól + pieprz
do sosu + makaron + brokuły + pokrojona kulka mozzarelli
+łosoś podpieczony, pomieszać
a oto przed Wami mój stary-nowy wehikuł czasu = prodziż (tu może być Wam mnie żal, ale niekoniecznie, stary się spisuje na medal, choć nie wygląda atrakcyjnie)
kruszonka: 4 łyżki mielonych migdałów bez skórek + 4 łyżki tartego Parmezanu+ sól <- posypać tym górę zapiekanki
190 stopni C
20 minut
I jak?
Kwestia Smaku nie zawodzi. To są porządne i sycące dania, które wychodzą zawsze. Smaczne, pachnące i wprawiające (mnie) w dobry nastrój. W skali szkolnej 5 (łosoś od Granoli lepszy, bardziej soczysty, chociaż tu ładnie ciągnęła się mozzarella, co uwielbiam, ale gdyby powtarzać biorę łososia z grani).