9 miesięcy za nami

wpis w: blog, dziecko, miesiące, Pokój Dziecięcy | 0

Dzisiaj na poczcie starszy pan przyglądał się reakcji Pawła na moje „akuku” i aż wzdychał ze wzruszenia. Nasz wzrok się spotkał i dziadek oznajmił:
– To najwspanialszy czas z dzieckiem. Wystarczy spojrzeć na nie, żeby wywołać uśmiech na twarzy.

Coś w tym jest.

Starszy pan zdziwiłby się jak wygląda dzień z takim maluchem. Bo uśmiechy to jedno, ale zaczyna się powoli robić niebezpiecznie, nie ma już bezrefleksyjnego zostawiania dziecka np. na kanapie. Paweł przemieszcza się pełzająco-raczkująco z zaskakującą prędkością, coraz częściej podpiera się na meblach, podciąga do góry i wstaje (i upada na głowę do tyłu). Mam jedno zabezpieczenie do kontaktu jeszcze po Majce, nic nie kupowałam, bo wydaje mi się, że syn powoli zaczyna rozumieć „nie wolno” – przerywa wtedy czynność, którą wykonuje.

Paweł rośnie jak na drożdżach, je coraz więcej stałych posiłków (nie pozwala się karmić, woli zjeść sam ręką niż łyżeczką), złapał ideę samodzielnego picia (sam sięga po wodę z butelki, po kubek 360 nadal nie poszłam, czasami jak mam chęć, żeby później go przebierać daję kubek otwarty).

Mówi po swojemu, coś tam składa, nieśmiało sylabizuje, nic konkretnego (wyłapałam „didi”, „gigi” i śmiech).

Reaguje na nas śmiechem, po awanturze z Guciem zaczął go omijać (czy chce czy nie, ja już nie dopuszczam do jakiegokolwiek ciągania Gucia przez dziecko).

Ulubione miejsca/czynności/zabawki?
– Krzesełko i jedzenie wszystkiego (próbował już naprawdę wszystkiego, co jadam ja), BLW wygląda tak, że dziecko zjada wszystko, co widzi.
– Swój kącik i oglądanie wszystkich zabawek (połowę odłożyłam i wynieśliśmy do piwnicy, za dużo tego jest).
– Na zewnątrz – więcej obserwuje, ale i tak po chwili zasypia.
– Zdejmowanie butów w wózku i wyrzucanie ich pod wózek (wielokrotnie zgubiliśmy but).

Stan zębowy

 2 sztuki dolne

Stan drzemkowy

– sporo w dzień, bez zmian

– po Ewce o 9:30, potem w wózku o 12-13, przed kaszką o 16 i jak jest wybawiony i zmęczony to czasami padnie o 18-19

Stan nocny

– powrót czasów noworodkowych, idą zęby (już idą i idą), pomimo podawania paracetamolu lub Camili, gdy nam wydaje się, że jest już źle, budzi się i tak od 3 tygodni po 3-5 razy w nocy z płaczem

Odczucia matki?
W moich oczach to najcudowniejszy i najwspanialszy chłopak, promyk, który powoduje, że chce mi się żyć. Gdy się uśmiecha czuję mieszankę radości-dumy-miłości i ten koktajl mam na wyciągnięcie ręki, na co dzień. Jednak nawet najlepszemu opiekunowi potrzebna jest chwila, kiedy może zejść z trybu czuwanie-oczy wokół głowy i obserwowanie, kiedy zatopi nos w książce albo po prostu prześpi ciągiem 8 godzin.