Ciasteczka z trzech składników.
Pochodzenie przepisu
Składniki
- banany – 2 sztuki
- płatki owsiane – szklanka i 1/3 szklanki
- żurawina – garść
Banany zmiksować z płatkami owsianymi górskimi. Mój pomocnik dorzucił mi płatków pod koniec i było ich za dużo. Dodałam garść żurawiny. Wymieszałam.
Małe kulki na papier do pieczenia, na blaszkę.
180 stopni – 15 minut
I jak?
Gdyby Paweł mi nie dorzucił nadprogramowych płatków uważam, że byłyby lepsze. Były dobre, chrupiące, bardzo słodkie. Dziecko zadowolone (warto zadbać, żeby po zjedzeniu takiej ilości błonnika wypić dużo wody, bo może skończyć się problemami z układem pokarmowym, ale to czy takie ciastko to dużo, to już indywidualna cecha każdej osoby), dorośli i obdarowani (robiłam te ciasta i pieguski Nigelli z żurawiną zamiast czekolady dla Piotrka w podziękowaniu za przywrócenie mojej strony do życia) podobnie.
Warto zaznaczyć, że nie do końca ta żurawina jest zdrowa, bo prawda jest taka, że jest słodzona (napis na opakowaniu), więc cukier w tych moich ciastkach jest.