Ciecierzyca to jednak dobra przekąska. Do zagryzania podczas czytania książek lub oglądania filmów.
Bo podstawowy sposób na cieciorkę jest prosty – zalewamy suche kulki na noc wodą, kulki pęcznieją. Rano gotujemy ciecierzycę w wodzie na miękko (u mnie ok. 30-40 minut). I jemy.
Sposób drugi to upieczenie takiej ugotowanej ciecierzycy posypanej słodką papryką (polałam połową łyżki oliwy). Piekłam całość ok. 20 mint w temp. 170 stopni.
I chyba bardziej przemawia do mnie wersja podstawowa, czyli ugotowana.
A sposób trzeci – składnik dań obiadowych.
Pochodzenie przepisu
Nigella – książka Karoliny
Nigella Lawson – Przepisy z serca domu
Składniki
- makaron spaghetti – 50g połamać na ok 3cm długości
- kasza bulgur – dałam 200g (Nigella daje 500)
- cynamon – łyżeczka
- sól – łyżeczka Nigella (dajcie mniej!)
- woda – litr
- liście laurowe – 2
- chorizo – Nigella 350g, ja jak widzicie ok. 100g
- sherry amontillada – nie miałam, nie dałam, 4 łyżki Nigella
- suszone morele – 100g – miałam suszone mango i to dałam
- ciecierzyca – 1,5 szklanki ugotowanej
- pomidory koktajlowe – Nigella 2 puszki, ja 1 pomidor
- sól, pieprz – do smaku
- kolendra – natka na koniec do podania
Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy. Dodać
- makaron spaghetti – 50g połamać na ok. 3cm długości – smażyć przez minutę, ma przypominać przyrumienione słomki
Wstypać do makaronu na patelni:
- kasza bulgur – dałam 200g (Nigella daje 500) – smażyć 1-2 minuty.
Dosypać
- cynamon – łyżeczka
- sól – łyżeczka Nigella (dajcie mniej!)
- woda – litr
- liście laurowe – 2
Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i gotować na małym ogniu pod przykryciem przez 15 minut. Cel – woda ma się wchłonąć/zniknąć.
Pokroić
- chorizo – Nigella 350g, ja jak widzicie ok. 100g –
i wrzucić na patelnię. Ma się wytopić pomarańczowy tłuszcz.
Jeżeli macie sherry, dodajcie, ma odparować:
- sherry amontillada – nie miałam, nie dałam, 4 łyżki Nigella
Dorzucić do chorizo:
- suszone morele – 100g – miałam suszone mango i to dałam – pokrojone,
- ciecierzyca – 1,5 szklanki ugotowanej
- pomidory koktajlowe – Nigella 2 puszki, ja 1 pomidor – obrałam pomidora ze skórki i pokroiłam
- sól, pieprz – do smaku
Gotować wszystko razem przez 5 minut. Jeżeli za gęste jest można dolać pół szklanki wody i znowu gotować.
Na talerzu połączyć makaronową kaszę i gulasz ciecierzycowy z chorizo.
I jak?
Chorizo miało dziwny smak, nie spotkałam się wcześniej, taki tępy (?). Ciecierzyca jako składnik gulaszu pasowała i mi smakowała, jednak całość to nie były moje smaki. Taki miks improwizacyjny Nigelli, a odtworzony przeze mnie nie posiadał magii. Kasza z makaronem – ciekawy sposób na wykorzystanie zalegającego spaghetti. Zostaję przy ugotowanych kulkach cieciorki – okazuje się, że takie smakują mi najbardziej.