Ostatnio przytuliłam się do Kwestii Smaku i nie mogę się odkleić. Kiedyś już robiłam cukinię z mielonym, a taką zwykłą faszerowaną też wielokrotnie przyrządzałam (mięso do wydrążonej cukinii, zapiec).
Kilka dni temu nabyłam sos Worcestershire i skojarzyłam z tym przepisem. Zwykła cukinia ze zwykłym mielonym, ale widzę, że jest dodatek sosu. Byłam bardzo ciekawa jego smaku, więc odtworzyłam krok po kroku w mojej kuchni.
Cebulę podsmażamy na patelni.
Dodajemy do niej mięso mielone. Smażymy kilka minut. Mieszamy.
Dodajemy łyżkę sosu Worcestershire i łyżkę ketchupu.
Dolewamy małą szklankę bulionu i zostawiamy na 30 minut.
Celem jest całkowita redukcja sosu. O taka:
Na tym etapie doprawiacie ulubionymi przyprawami.
I też na tym etapie mięso smakuje WYŚMIENICIE. Myślalam, że nie dokończę przepisu, bo zjem mięso. Ten sos nadał mu tak smakowity posmak/ podkręcił smak mięsa/no pyyyycha! .
Gdy sos wyparowuje wydrążamy cukinie (miąższ zostawiacie z boku) i wkładacie na kilka minut do piekarnika (180 stopni).
Mięso gotowe, miąższ pokrojony. Czosnek (ząbek) kroimy jak chcemy i wrzucamy na łyżkę oliwy na patelnię. Gdy się zrumieni na to miąższ (minutka razem).
Miąższ dodajemy do mięsa mielonego.
Do mięsa wg autorki powinno się dorzucić połowę jajka (dałam), 3 łyżki parmezanu (nie dałam, brak sera) i 3 łyżki natki pietruszki (zastąpiłam kolendrą).
Końcówka – farszem wypełniamy zagłębienia w cukinii.
Na górę idzie kruszonka (miks 3 łyżki bułki tartej, 1 łyżka oliwy, połowa jajka, 3 łyżki parmezanu (nie miałam, nie dałam)).
Zapiekamy 15-20 minut w piekarniku 180 stopni.
I jak?
Mój opiekacz opieka z góry, więc kruszonka była sucha jak wiór, mięso u góry poprzypalane. Cukinia po 15 minutach doszła (zmiękła). Ogólny odbiór dania – dla tych o twardych zębach Lub dla tych, którzy będą stali nad daniem w piekarniku i obserwowali postęp pieczenia. MOże jeszcze dla tych, ktorzy pomyślą i nakryją cukinię z mięsem folią aluminiową przed pieczeniem (zapobiegłoby to przypaleniu z góry). Smak mięsa na etapie przyrządzania był tak rewelacyjny, że wynagrodził późniejszą suchość z góry. Lubię cukinię, lubię mielone, nie lubię, gdy coś przypala się od góry.