Kokosanki z miodem, pieczone jak muffinki. Dobre!
Pochodzenie przepisu
Składniki
- mleko – 310ml
- miód – troszkę ponad łyżeczkę
- wiórki kokosowe – 3 szklanki
- cukier – 125g
- mąka – 70g
- proszek do pieczenia – 2 łyżeczki
- jajka – 2
Krok po kroku w mojej kuchni
Mleko zagotować w garnku, dodać miód, wymieszać, zdjąć z ognia.
Do miski włożyć:
- wiórki kokosowe – 3 szklanki
- cukier – 125g
- mąka – 70g
- proszek do pieczenia – 2 łyżeczki
Wlać z garnka do miski powoli mleko z miodem i mieszać.
Na koniec roztrzepać jajka i dodać do miski. Wymieszać łyżką lub czymkolwiek wszystkie składniki.
Masa nie wychodzi zbyt płynna, ot namoczone wiórki. Ładnie pachnie (miód i kokos).
Piec w 180 stopniach przez 25-30 minut. Piekę w silikonowych foremkach, które są o tyle wdzięczne, że nie przywierają do wypieków. Nie dodaję papilotek papierowych.
I jak?
Wyszło mi 12 sztuk. Duże kokosanki, środek przyjemnie mokry (dla mnie to ważne, nie lubię zbytnio suchych wypieków), góra przypieczona. Bezproblemowy i szybki deser z niewielu składników. Do rychłego powtórzenia. Chłopacy się zajadali (mały i duży). Dobre. A ja zadowolona, bo nareszcie zużyłam wiórki kokosowe.
A to wspomniany środek, żebym nie była gołosłowna.