Jedliśmy niedawno burgery w knajpach i gdy brakowało pomysłu na obiad Michał postanowił zrobić nasze własne bułki z wołowiną. Postawił na dobre mięso wołowe, było świeże i zmielone przy nim. I faktycznie kosztowało trochę więcej, ale w smaku czuło się różnicę.
Przepis pochodzi z: kotlet.tv/hamburgery. Bułek nie robiliśmy, tylko etap mięsny.
Do wołowego mięsa mielonego dodajemy jajko, pieprz i sól. Mieszamy.
Na patelni smażymy kotlety średnicą mniej więcej odpowiadające średnicy bułek.
I tak naprawdę to koniec, bo reszta to dowolność.
Bułki podgrzano chwilę w piekarniku.
Składamy burgera: sałata
mięso
pomidor
ogórek
cebula i ser
i na końcu majonez.
Obiad wyśmienity!
Jedliśmy hamburgery z naszymi gośćmi i widzicie, jaki dodatek do nich pasował nam najbardziej.
I jak?
Smakowało mi bardziej niż burgery z knajp. Widziałam proces przygotowania i tak naprawdę podoba mi się to, że hamburgery można robić jako przegląd lodówki, bo dodatki zawsze się jakieś znajdą. I szykuje się je szybko.