Przepis pochodzi z jednej z biedronkowych ulotek, Jakub Kuroń, kotleciki z indyka z salsą śliwkową.
Do sznycli z indyka
+ sok z pomarańczy + łyżka oliwy + 3 ząbki czosnku rozgniecione + rozmaryn z 3 gałązek + sól + pieprz
na godzinę odstawić
po godzinie mięso (wyjąć z marynaty pomarańczowo-rozmarynowej) podsmażyć na oliwie po 2 minuty z każdej strony
wlać resztę marynaty i dusić 5 minut
salsa
150g śliwek + 2 ogórki gruntowe + mała czerowna cebula + pół papryki + trochę ziół jakie macie + sok z limonki (dałam cytrynę) + 5 łyżek oliwy + pieprz + sól
moja salsa
salsa autora
na moje oko to w salsie Jakuba Kuronia jest coś jeszcze, coś czerwonego, co się rozpłynęło, np. pomidory? w przepisie brak
Ale nakładamy i jemy.
I jak?
Indyk smaczny, nie za suchy, wypił sok pomarańczowy i ładnie się udusił. A salsa- hmmm porażka. Zjedliśmy, bo zjedliśmy, ale jednak to nie nasze smaki. W skali szkolnej – 3. Słabo przez salsę.