Ocet kosztuje 1,39. I jak pomyślę, ile dałam zarobić producentom płynów do mycia okien to robi mi się gorąco. Dlaczego? Już wyjaśniam.
Do umycia okien (bez smug!) potrzebujemy:
1. Butelki octu
2. Pustej buteleczki z rozpylaczem
3. Ręczników/gazet
4. Silnego mężczyzny
I jak rezultaty?
Napełniamy butelkę octem. Dolewamy trochę (1/5?) wody.
I myjemy. Rezultaty przechodzą najśmielsze oczekiwania.
A zapach octu jest tak ulotny, że po chwili wietrzenia już go… nie ma.
Polecam niedowiarkom. Sprawdźcie metodę octową. Nie pożałujecie