Zmiksowałam 2 pomarańcze i jabłko. Przejadły mi się już takie standardy.
Dlatego dodałam do blendera 5 czereśni (bez pestek).
Wyjęłam z zamrażarki lód i dorzuciłam kilka kostek do blendera. Zmiksowałam całość.
Mus przeszedł pomyślnie test pt. „zgadniesz co to?” i został ochrzczony mianem „sorbet”.
Pycha! Orzeźwiający i smaczny sorbet. Polecam na ciepłe dni