Knedliczki czeskie

wpis w: blog, Kuchnia | 0

Któregoś dnia obudziłam się i wiedziałam jedno: MUSZĘ odtworzyć smak knedliczków, które jedliśmy kilkanaście lat temu w Czechach.
To było pierwsze danie, którego posmakowaliśmy (zaraz po pytaniu zadanym przez właściciela pensjonatu „Michał, piwka?” i tak zapadło mi w pamięć, że wspominam ten smak do dziś.

Robiłam z przepisu Agaty, która robiła z przepisu cioci tej blogerki.

Składniki:
– niezbędna jest mąka Krupczatka (0,5kg)

2 jajka, 300 ml mleka, 20 g drożdży, sól, cukier

Robimy!
1. Rozczyn
Do miski wrzucamy drożdże.

Dosypujemy dwie łyżki mąki

i łyżeczkę cukru.

Dolewamy 50 ml ciepłego mleka (uwaga! nie gorącego!), mieszamy i odstawiamy na 10 minut.

*2. Ciasto*
mąka – 0,5kg odmierzamy

Dodajemy 2 jajka, 250ml (też ciepłego, nie ryzykowałam i lekko podgrzałam mleko) mleka i szczyptę soli. Na koniec wlewamy rozczyn drożdżowy.

Zagniatamy ciasto.

Odstawiamy na 30 minut. Niech wyrośnie.

Robimy bagietki – knedliczki. Lepiej mniejsze – szybciej się ugotują.

Gotujemy w osolonej wrzącej wodzie.

Uwaga! Rosną!

Kroimy nitką (absolutnie NIE nożem)!

Podziwiamy

Podajemy np. z gulaszem:

I jak?
To był właśnie ten smak. Ten i tylko ten. Wyszły mi przepyszne knedle. Pewnie na walory smakowe wpływa też to, że umiem zrobić gulasz już z zamkniętymi oczami. A MÓJ gulasz + wymarzone knedliczki to była naprawdę uczta. Tylko uwaga – wychodzi knedliczków naprawdę dużo, jeżeli robicie dla 2 osób zmniejszcie proporcje o 1/2.