Ścinaliście kiedyś kukurydzę z kolby i robiliście placuszki?
Pochodzenie przepisu
Jedz i pracuj nad własnym zdrowiem – Karolina i Maciej Szaciłło
s. 127, Tajskie placuszki kukurydziane z sałatką
Składniki
- kukurydza – 200g ściętej z kolby
- mąka – 3 łyżki
- płatki ryżowe – 0,5 szklanki (dałam zamiast otręby 2 łyżki)
- skrobia kukurydziana – 2 lyżki
- woda – 100ml
- pasta curry czerwona – max łyżka (dałam łyżeczkę zielonej)
- kolendra – łyżeczka mielonej kolendry
- sól – 2 szczypty
- mięta – kilka listków świeżej pociętej
- olej – do smażenia
Powyższe składniki wymieszać w misce, odstawić na 5 minut.
Smażyć na patelni, na oleju na złoty kolor.
I jak?
Chrupiące ziarna kukurydzy w cieście. Wolę wersję na kolbie, ale placuszki też mają swój urok. To coś innego/inna forma podania świeżej kukurydzy. Szczerze przyznam, że kruszą się i ziarenka łatwo odrywają. Podałam z sałatką z ogórków proponowaną przez autorów (ogórek świeży w kostkę, 1/4 szklanki octu jabłkowego, 2 łyżki miodu, łyżeczka imbiru, sypnięcie chili, pół czerwonej papryki).