U mnie w domu króluje wersja podstawowa (w mojej opinii ta jest podstawowa).
1. Czosnek przez praskę i na oliwę na patelnię.
2. Krewetki na patelnię. Trzymam minutę na małym ogniu.
3. Dodaję dużą łyżkę masła.
Zostawiam na kilka minut przykrytą patelnię, mały ogień.
4. Kroję pietruszkę.
5. Na patelnię dorzucam natkę, solę, pieprzę.
I jem.
Pyszna, szybka przekąska. Naprawdę dobra. Nie znam się na owocach morza, nie wiem, czy nie robię czegoś tutaj źle, ale działam mocno na czuja z proporcjami i po 5 latach od wprowadzenia krewetek na nasz stół, taka wersja smakuje mi najbardziej.